Sama ta spódniczka jest już przesycona słodkościa, i prawdę mówiac, wogóle nie miałam pomysłu, z czym ja zestawić, żeby nie przesłodzić. Próbowałam z białym, ale raziło w oczy. Więc postanowiłam na klasyczne połaczenie róż- czern. Poczatkowo bez zakolanówek, ale było strasznie łyso, no i na koniec zmiana włosów, bo wydaje mi się, że te refleksy ładnie podkreślaja kolory spódniczki. : ]
Kurteczka- Otto
Spódniczka- Museum Mile
Zakolanóweczki- Evil Panda
Buciczki- Stardesing Fashion
Torebeczka- Archive
1 komentarz:
Mmm, a jednak słodko :D
Zdrobniale :)
Prześlij komentarz